Trochę zaniedbałam pisanie, ale mam nadzieję, że wreszcie się zmobilizuję. Przez te dwa miesiące sporo się zmieniło...
A z okazji nowego roku chcieliśmy życzyć wam duużo wolnego czasu na dłuugie spacery, kieszeni pełnych smakołyków, chęci do nauki nowych sztuczek, dotyku zimnego nosa i mokrego języka o każdej porze dnia, energii do porannych spacerów i wiele szczęścia oraz radości przez 365 dni w 2013 r.
Zaglądajcie!
Oj, zmienił się chłopak. Mam nadzieję,że na najlepsze!
OdpowiedzUsuńZmienił się nie tylko z wyglądu, ale zwłaszcza z zachowania. Jest o wiele bardziej pewny siebie i dużo śmielszy, choć w wielu sytuacjach wciąż zachowuje się jak szczeniaczek ;)
UsuńO kurczę,ale Bosmanik wyrósł! :D.My również życzymy wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z Lolą ; )
Wyrósł, wyrósł, waży już prawie 20 kg ;D
UsuńDziękujemy za życzenia. Oby ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego!
Pozdrawiamy :)
Hmm.. Nie będę oryginalna i stwierdzę, że faktycznie od zeszłego posta dużo urósł! Niby niecałe 2 miesiące a tu prosze, prosze.. ;) Chyba nie karmisz Go drożdżami, prawda? ;D
OdpowiedzUsuńTe dwa ostatnie zdjęcia, naprawdę bardzo ładne, takie artystyczne ;)
Z.
Urósł sporo, za 10 dni skończy pół roku :)
OdpowiedzUsuńDrożdżami go nie karmię, ale kto wie, co Bosman robi kiedy nikogo nie ma w domu? ;D
Dziękuję i pozdrawiam :)