Bosman

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Zima

Nie powiem, że przepadam za mokrą błotnistą ciapą na drogach i zimowym katarem. Chyba nikt tego nie lubi. Zima ma jednak w sobie "to coś", czego nie ma żadna inna pora roku. Kiedy wychodzę na dłuższy spacer i gdy już szare bloki znikną mi sprzed oczu, czuję się jak w baśniowej krainie. Wygląda to tak, jakby czas stanął w miejscu, wszystko wokół zamarzło i skamieniało. Nocą również jest pięknie i cały świat migocze w światłach latarni.




Ale nie tylko ja jestem wielbicielką zimowych spacerów. Bosman wprost uwielbia śnieg. Nie może oderwać się od kopania i tarzania, uwielbia też łapać turlające się i przelatujące obok niego śnieżki. Przez weekend sporo spacerowaliśmy i udało mi się zrobić kilka fotek. 


 Nawet smaczny ;D


 Mogę sprawdzić, czy rzeczka już zamarzła?
  
Co ja mam na nosie?


 Wykopaliska :)



 Bosman w Narnii...




Niestety zdjęć jest tak dużo, że nie jestem w stanie wybrać, które powinny znaleźć się na blogu. Dlatego w najbliższym czasie założę drugiego, na którym będą tylko zdjęcia, moje i Bosmana. Poinformuję was, kiedy tylko taki blog powstanie! 
Dziękujemy, że wciąż do nas zaglądacie :)

I na koniec coś dla tych, którzy za zimą jednak nie przepadają i już nie mogą doczekać się wiosny...

Bosman skończył dzisiaj 6 miesięcy!